Prezentujemy przepis na odżywczą maseczkę do włosów autorstwa naszej Czytelniczki.
Staram się odbudować swoje włosy, by przywrócić im dawny blask i moc. Moje włosy aktualnie są dość zniszczone, głównie zabiegami fryzjerskimi (rozjaśnienie, farbowanie itp.). Chciałabym, by do wiosny nabrały wspaniałego zdrowego wyglądu, dlatego aktualnie siedzę w tematyce pielęgnacji włosów.
Prócz tradycyjnych produktów, które kupuję w drogeriach i sklepach, postanowiłam zainwestować w "babcine domowe sposoby". Pamiętam, jak moja babcia robiła mi różne maski i płukanki na włosy kiedy jeszcze byłam małą dziewczynką, postanowiłam więc wrócić do korzeni i podstaw pielęgnacji.
Moją ulubioną maskę stosuje dwa razy w tygodniu na nieumyte włosy (można też na umyte, ale po zastosowaniu trzeba umyć je jeszcze raz). Przepis na nią jest taki:
- dwa żółtka
- olejek rycynowy (dodaję go ok. pół małej buteleczki)
- sok z całej cytryny (lub łyżka miodu)
- mała łyżeczka oliwy z oliwek
Wrzucam wszystkie składniki do miski, mieszam i wcieram dokładnie we włosy oraz skórę głowy. Następnie nakładam czepek foliowy i ręcznik, by wytworzyło się pod nim ciepło. Taki zabieg trwa od 30 minut do godziny u mnie, ale czas trwania zależy od naszych możliwości i ochoty. Potem taką maseczkę zmywam szamponem i nakładam zwyczajnie odżywkę.
Właśnie jestem w trakcie jej stosowania i babcia miała rację, jest niezawodna i niezastąpiona. Podstawy pielęgnacji to naturalne produkty! Musiałam zniszczyć sobie włosy, by do tego dojść. Już nigdy z tej maseczki nie zrezygnuję!
Magdalena B.
Przepis nadesłała uczestniczka naszego konkursu "Sposób na piękne włosy".